Adopcje - Psy

Pies poz. 22/0165

Opiekun Wirtualny: KAROLINA WASILEWSKA - MICHU to średniej wielkości pies, który w marcu 2022 roku przyjechał do schroniska z terenu gminy Łysomice. W jego przypadku schronisko jest akurat lepsze od tego, jak żył wcześniej - na łańcuchu, przypięty do drzewa... Na szczęście ten etap ma już za sobą, a teraz pora na kochający dom! Michu ma około 11 lat i waży około 19 kilogramów. Jest psem bardzo wpatrzonym w człowieka, kontaktowym i otwartym. Taki z niego Pan Mizialski :) Z innymi psami zwykle się dogaduje, więc psi lokator w jego przyszłym domu nie powinien być problemem. Jednak musimy powiedzieć, że Michowi zdarzyło się być zaborczym i bronić zasobów przed innymi psami - w jego przypadku była to np. wykopana dziura, dlatego przyli opiekunowie muszą mieć to na uwadze, aby nie dopuszczać do konfliktowych sytuacji. Michu puszczony luzem na wybiegu zajmuje się swoimi sprawami, chociaż w wolnej chwili też chętnie podejdzie do człowieka, z całym roześmianym pyskiem :) Jednak i tak nic nie może się równać Michowi w boksie - tam nadstawia się całym ciałkiem na głaski, wtula się jak może, nie chce żebyśmy wychodzili. A kiedy opuszczamy jego kojec, Michu płacze i nawołuje nas z powrotem... Smutne są takie chwile, kiedy jako pracownik lub wolontariusz widzisz psa, który nie wróci po pracy do domu, nie odpocznie w spokojnym miejscu, a zamiast tego będzie kwitł w schroniskowym kojcu kolejny dzień, miesiąc, może rok, a nawet i więcej... Cóż, zwyczajne i ciemne kundelki zazwyczaj nie mają brania u adoptujących. Po prostu nie przykuwają uwagi. A szkoda, bo Michu jest super psem i bardzo chciałby mieć dom, tak samo jak i my byśmy chcieli, żeby mu się poszczęściło. Dla Micha obecność człowieka jest bardzo ważna - pozostawiony sam potrafi głośno nawoływać człowieka, w którego obecności się uspokaja. Na spacerach grzecznie idzie, dobrze radzi sobie na smyczy. Ma dużo energii i aż ciężko go zatrzymać na chwilę w miejscu, żeby zrobić mu zdjęcie. Jest też bardzo łakomy - trzeba uważnie dozować smaczki, bo Michu ostatnimi czasy i tak za mocno się na nie zafiksował i chwilami to jedyne, co może skupić jego uwagę. A grubiutki i tak już jest, więc przydałoby mu się nawet zrzucić kilka zbędnych kilogramów. Michu, mimo niefajnej przeszłości jest pogodnym gościem, gotowym dawać swoim ludziom szczęście i uśmiech każdego dnia :) Jest naprawdę świetnym kumplem, trzeba tylko dać mu szansę. Zdjęcie: Anna Kleszcz Opis: Julia Janczak, Anna Kleszcz UWAGA! Opis został sporządzony na podstawie obserwacji psa w warunkach schroniskowych. Niektóre zachowania mogą się powielać w domu, inne się ujawniać, a jeszcze inne nie powtórzyć.

Sponsorzy

Akcja specjalna

Ostatnio przyjęte