Adopcje - Psy

Suczka poz. 23/0272

ESKA na początku maja 2023 r. została wyłapana, gdy biegała po drodze szybkiego ruchu pod Toruniem, narażając siebie i podróżnych. Po przyjeździe do schroniska okazało się, że biedaczka jest cała w kleszczach, a jej stan wskazuje albo na długą tułaczkę, albo wieloletnie zaniedbania... Generalnie Eska robiła wrażenie psa dzikiego. Nie potrafiła chodzić na smyczy, paniką reagowała na dotyk. Z osłabioną odpornością szybko podłapała kaszel, katar, przyplątał się problem z okiem. W tej chwili, a więc półtora miesiąca od przybycia (opis tworzony w połowie czerwca), Eska ma się znacznie lepiej. Jest już w stanie dojść z nami na zewnętrzny wybieg, tam puszczona luzem przemieszcza się jednak nerwowo, z sylwetką typową dla psa, którego sposobem na przetrwanie była ucieczka. Kiedy jednak przy niej przysiądziemy i zaczniemy ją głaskać, czesać jej sierść, widać jak opuszcza ją stres, jak spokojny dotyk i głos potrafią ją ukoić. Mamy więc głęboką nadzieję, że nasza seniorka (bo Eska może mieć i ze 13 lat) za jakiś czas oswoi się na tyle, że rozpoczniemy wyjścia do parku i wtedy uzupełnimy jej album o ciekawsze zdjęcia. Eska w kojcu mieszka z innymi psami. Suczka jest nieduża, waży tylko 9 kg. EDIT: Eska chodzi już do parku z naszymi wolontariuszami :) Okazało się też, że ma bliznę posterylizacyjną, więc musiała bidulka mieć kiedyś dom... Szkoda, że na starość przyszło jej dzielić schroniskowy kojec, zamiast grzać stare kości w ciepłym domu... Zdjęcie: Kamila Pokrzywnicka Opis: Kamila Pokrzywnicka, Sylwia UWAGA! Opis został sporządzony na podstawie obserwacji psa w warunkach schroniskowych. Niektóre zachowania mogą się powielać w domu, inne się ujawniać, a jeszcze inne nie powtórzyć.

Sponsorzy

Akcja specjalna

Ostatnio przyjęte