ESMERALDA. Myślę, że większość z nas zna historię księżniczki Esmeraldy, porwanej przez cyganów, a później zakochanej w Dzwonniku z Notre Dam. Nieszczęśliwe życie, później przemienia się w szczęśliwe. Niestety, nie każda sytuacja kończy się dobrze, ale chcemy, by w tym przypadku skończyło się radosnym happy endem. Przedstawiamy Państwu kocią Esmeraldę, burą, około 6-letnią piękność. Dziewczyna nie miała łatwego życia, mieszkała na wsi, gdzie nikt nie dbał o kastrację, przez co urodziła kocięta. Na domiar złego, ma tzw. suche oko. Generalnie, nie utrudnia jej to życia, jeśli ma odpowiednio podawane leki dooczne (które będą towarzyszyły jej do końca życia). Esme jest bardzo spokojną i stonowaną kotką. Bardziej niż na wysokościach, woli spędzać czas na parterze kociarni, śpiąc sobie wśród innych pobratymców. Z kotami jej relacje są w porządku, jest introwertyczką, której drugi mruczek jest raczej niepotrzebny, choć jeśli trzeba, to go zaakceptuje. Doskonale odnajdzie się w spokojnym domu (np. z seniorami). Nie ma z nią najmniejszych problemów, więc jeśli ktoś z Państwa szuka kota, który nie będzie harcował o 4 nad ranem - wypisz wymaluj to ona :) Pragniemy dla niej dobrego domu, który pokocha ją za wszystko i mimo wszystko. "Widzieć można tylko sercem. Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu" pisał A. de Saint – Exupery w "Małym Księciu". Nasza Esmeralda, choć troszkę słabiej widzi, patrzy sercem. Pragniemy znaleźć jej dobry i bezpieczny dom. Dziewczyna jest tego warta i na to zasługuje :) Zdjęcie: Anna Kleszcz Opis: Ola Glib UWAGA! Opis został sporządzony na podstawie obserwacji kota w warunkach schroniskowych. Niektóre zachowania mogą się powielać w domu, inne się ujawniać, a jeszcze inne nie powtórzyć.