BROWNIE trafiła do schroniska 8.01.2024 r. jako bezpańska z miejscowości Grzywna Mała. Chuda, matowa sierść, z ogromnym guzem na karku i mniejszymi na listwie mlecznej... Mocno zaniedbana, przygarbiona i styrana życiem, zapewne przez człowieka, co widać nawet wizualnie, bo wygląda na bardzo starego psa, a ma zaledwie 9 lat. Brownie jest duża, przy przyjęciu ważyła 27 kg, za mało jak na jej gabaryty. Guzy oczywiście zostały od razu zoperowane, aby dziewczynie żyło się lepiej, bez bólu. Brownie ma bardzo smutny wyraz pyszczka. I taka też jest dopóki nie zajrzymy do niej do boksu i nie zabierzemy na spacer. Wówczas ogonek lata jak szalony :) W kojcu niestety leży na słomie zwinięta w kłębuszek i w smutku i samotności nie przeszkadza jej nawet gwar jaki panuje na schronisku, a także brykający koledzy z boksu. Wiemy doskonale, że Brownie potrzebuje ciepłego kąta, ciszy i spokoju, czego my na ten moment nie jesteśmy w stanie jej zapewnić. Na spacerze Brownie drepcze sobie przy nas pomalutku. Pomimo braku siły i energii wskakuje na ławki i pieńki. Sama od siebie, bez zachęty. Całkiem możliwe, że dotychczasowe życie spędziła na łańcuchu lub była na amen zamknięta w kojcu i często wskakiwała na budę. Stąd zna takie zachowania. Brownie bardzo lubi węszyć i spacerować, jakby chciała nadrobić zmarnowany czas. Sunia jest przkochanym przytulaskiem, który naprawdę jest zapatrzonym w człowieka. Czasami zdarza jej się na nas skoczyć, ale to raczej z miłości i bardzo sporadycznie. Z innymi psami Brownie ma jak najbardziej kontakt poprawny. Dla suni szukamy spokojnego domu z ogrodem/mieszkania na parterze i ludzi, którzy zadbają o zdrowie i szczęście naszej pięknej i bardzo smutnej Brownie. Serce pęka na jej widok, może i Was poruszy jej rozżalone spojrzenie... Zdjęcie i opis: Anna Kleszcz UWAGA! Opis został sporządzony na podstawie obserwacji psa w warunkach schroniskowych. Niektóre zachowania mogą się powielać w domu, inne się ujawniać, a jeszcze inne nie powtórzyć.