SUSEŁEK ma ok. 6 lat i całkiem możliwe, że całe dotychczasowe życie spędził na łańcuchu. Upodlony przez człowieka do granic możliwości, trafił do nas jako obraz nędzy i rozpaczy :( Psiak został znaleziony w Chełmży, z kawałkiem łańcucha na szyi... Przywieziony przez Strażników Miejskich, którzy przed oddaniem psiaka do nas zabrali Susełka do weterynarza, aby ogolił go z zakołtunionego i zaniedbanego futra. Susełek swoim smutkiem i pokorą złamał wszystkie schroniskowe serca. To cudny psiak :) Taki skromny, bez oczekiwań, jakby pogodzony z losem. Pomóżcie nam odmienić jego los... Wiemy, że nasze schronisko to już dla niego prawie Hilton, ale chcemy więcej. Chcemy spokojnego domu, który zapewni Susełkowi odpowiednią opiekę, odchucha niuńka pod każdym względem i sprawi, że będzie brykał radośnie, jak na psa przystało. Na te chude kości potrzebne jest mięciutkie legowisko, ciepły kocyk do przykrycia i smaczne jedzonko do nabrania masy. Susełek za dużo sił nie ma na spacerowanie, ale dzielnie przebiera swoimi chudymi łapkami przy opiekunie. Jest mega grzeczny i tak naprawdę zagubiony... Nie do końca wie co się dzieje, jak zmieniło się jego życie. Wszystko jest dla niego nowe, do sprawdzenia i do powąchania, a niuchaczem jest ten nasz Susełek. Każdy listek, kwiatek, drzewko, nawet trawka i ziemia. Większa część spaceru odbywa się z nosem przy ziemi. Nie ma co się dziwić, bo pewnie jego dotychczasowy świat kończył się wraz z długością łańcucha… :( Susełek jest bardzo cichutki i taki kruchy, że biorąc go na kolana, których zupełnie nie zna, boimy się, żeby nie zrobić mu krzywdy. Kontakt z innymi psami ma poprawny. Z kotami też nie powinno być problemu. Susełek na ten moment waży ok. 14 kg, powinien więcej. Zdjęcie i opis: Anna Kleszcz UWAGA! Opis został sporządzony na podstawie obserwacji psa w warunkach schroniskowych. Niektóre zachowania mogą się powielać w domu, inne się ujawniać, a jeszcze inne nie powtórzyć.