BATWOMAN to ok. 4-letnia dziewczyna średniej wielkości (waży około 24 kg), która do schroniska trafiła w lutym 2024 razem z dwoma innymi psami - Batmanem i Robinem. Psiaki najprawdopodobniej są ze sobą spokrewnione, wszystkie trzy są ze sobą bardzo związane, mocno się wspierają i trzymają się razem. Cała trójka tych uroczych psich muszkieterów przybłąkała się ponoć na jedną z posesji w listopadzie 2023, gdzie zostały na kolejne kilka miesięcy. Niestety, nie był to dla nich kolorowy czas - mieszkały w obskórnej, brudnej komórce w kojcu. Nie wychodziły na spacery, nie były wypuszczane, tak naprawdę były odcięte od świata. Co przełożyło się na brak pewności siebie i lęki, które najbardziej widać u Batmana i Batwoman. Całe szczęście nasza piękna dziewczyna zrozumiała już, że nie trzeba się wcale chować czy odstraszać człowieka wchodzącego do kojca, a także, że kontakt z ludźmi może być przyjemny. Na razie najpewniej czuje się na wybiegu, na którym mieszka z obojgiem chłopaków. Tam już cała trójka potrafi "napaść" na nas i wręcz przepychać się w oczekiwaniu na pieszczoty, rozdawać buziaki :) Puszczone luzem na dużym, ogrodzonym terenie, psiaki potrafią zająć się sobą. Batwoman jest nadal nieśmiała i bardzo delikatna, ale sama już do nas podchodzi! Co prawda wciąż z podkulonym ogonkiem i nisko przy ziemi, ale podchodzi i chętnie przyjmuje głaskanie. Zaczyna też wywracać brzuszek do głaskania, co niezmiernie nas cieszy. Tak samo jak Batman czy Robin, Batwoman nie zna psich zabawek. Nie wie do czego służą, ale narastająca ciekawość jej braci pewnie wkrótce przełoży się i na nią - bowiem chłopaki wobec zabawek wykazują podejście "nie wiem o co chodzi, ale jest fajnie". Pogonią za piłką czy pluszakiem, ale nie podnoszą ich i nie podejmują sami zabawy. Pewnie niedługo odkryją co i jak. Batwoman jest łagodną i przemiłą dziewczyną, która szuka spokojnego domu. Cisza i świadomi opiekunowie na pewno bardzo pomogliby jej się ośmielić. Świetnie by było, gdyby w nowym domu był już jakiś fajny, stabilny pies rezydent. Batwoman bardzo polega na psim towarzystwie i wiemy, że byłaby szczęśliwa mając je też w przyszłym domu. Nie mieliśmy jeszcze okazji zobaczyć, jak reaguje na koty. Adoptując Batwoman należy pamiętać, że to nie będzie pies, który od pierwszych minut w domu zaleje Was falą wdzięczności i miłości. Jak każdy pies po adopcji (zwłaszcza pies po przejściach) będzie potrzebowała czasu i świętego spokoju, żeby mogła sama sobie to wszystko poukładać. A jak już dacie jej wszystko, co trzeba, kiedy będziecie zauważać coraz śmielsze merdanie ogonem, coraz pewniejsze podchodzenie i ten błysk w oku... Warto. Naprawdę warto. Zdjęcie: Anna Kleszcz Opis: Julia Janczak UWAGA! Opis został sporządzony na podstawie obserwacji psa w warunkach schroniskowych. Niektóre zachowania mogą się powielać w domu, inne się ujawniać, a jeszcze inne nie powtórzyć.