SIMBA ma urodę rasowego kundelka :D Jest niedużych rozmiarów (waży 10 kg). Wiek jego został określony na około 7 lat, tak więc jeszcze wiele lat przed nim i oby zbyt wielu nie zmarnował w schronisku. A jak tu trafił? Otóż błąkał się po toruńskiej Barbarce, w towarzystwie suczki. Czy został porzucony, czy może wydostał się z posesji i poszedł na wycieczkę, to już się raczej nie dowiemy, bo choć przybył tu na początku marca 2023 r., nikt się w jego sprawie nie zgłosił. Simba jest psem dość energicznym. W parku wszystko go żywo interesuje, tyle tu dla niego ciekawych rzeczy: kaczki, psy, spacerowicze… a puszczony luzem na wybiegu szaleje ile sił. Migiem przemierza go wszerz i wzdłuż. Wobec nas zachowuje się bez zarzutu, pozwala sobie nawet na spore czułości. Śmiało pakuje się na kolana korzystając z oferowanych mu głasków. Co chwilę do nas radośnie podbiega, szukając zainteresowania z naszej strony jego skromną osobą. A jak już mamy smaczki, to nie odstępuje nas na krok :P Gorzej chwilami wyglądają jego relacje z psami, bo choć z jednym mieszka, to na spacerze szuka z nim zaczepki, a i w kojcu potrafi wywołać mało przyjemne zamieszanie. Z suczkami kontakty ma bardziej przyjazne. O uwagę opiekuna również potrafi zrobić małą awanturę, taki troszkę mały zazdrośnik z niego. Ogólnie fajny i wesoły psiak, który na pewno będzie towarzyskim przyjacielem rodziny. Simba zaliczył jednodniową adopcję... Niestety, po dobie w nowym domu został oddany z informacją o agresji do dziecka. Wydaje nam się, że zabrakło komfortu psychicznego dla psa, a Simba okazał to co okazuje w schronisku - zazdrość. Szukamy zatem ponownie domu dla wesołka Simby, tym razem z ostrożności, domu bez dzieci, no chyba, że nastoletnich. Zdjęcie: Anna Kleszcz Opis: Kamila Pokrzywnicka, Anna Kleszcz UWAGA! Opis został sporządzony na podstawie obserwacji psa w warunkach schroniskowych. Niektóre zachowania mogą się powielać w domu, inne się ujawniać, a jeszcze inne nie powtórzyć.