Pies poz. 24/0300
BALTO to ok. 8-letni, duży pies, który w schronisku jest niestety drugi raz... Poznaliśmy się z nim dobre 5 lat temu (2019), kiedy trafił do schroniska po tym, jak prawdopodobnie uciekł z łańcucha... W schronisku poznaliśmy go jako przesympatycznego psa, radosnego i bardzo chętnie spędzającego czas z człowiekiem. Po około pół roku odsiadki, do Balto uśmiechnęło się szczęście i w styczniu 2020 psiak powędrował do domu. Zamieszkał z małymi dziećmi i z kotem, okazał się rzeczywiście super psim przyjacielem; zdrowotnie wyszła mu tylko alergia na kurczaka i około dwa lata temu uchyłek odbytu, ale po oczyszczeniu już nie wróciło. Poza tym pies zdrowy i wesoły. Patrząc na zdjęcia poadopcyjne myśleliśmy, że to już będzie dom na zawsze. Niestety, pod koniec kwietnia 2024 Balto ponownie zamieszkał w schronisku. Powód? Podobno Balto zaczął wykazywać agresję wobec dzieci w wieku 7 i 8 lat, a zaczęło się to po narodzinach trzeciego dziecka. Na dotąd akceptowanego kota też źle reagował. Może po prostu zabrakło czasu dla psa, któremu dotąd poświęcano więcej uwagi? Mimo wszystko widać, że Balto miał w domu dobrze - z psa łańcuchowego stał się fantastycznym psem domowym, na którym mało co robi wrażenie. Wobec człowieka jest rewelacyjny - sam się podstawia do głaskania, chętnie przyjmuje pieszczoty i prosi o więcej, chętnie też poleży z nami w trawie. Umie "siad", "łapa", "druga" i "leżeć" i wszystko wykonuje bez najmniejszego problemu. Pięknie reaguje na swoje imię, obce psy w parku ignoruje. To samo samochody i biegaczy. Na smyczy chodzi zawodowo, nie ciągnie i do niczego się nie wyrywa. Wiemy też, że Balto potrafi się bardzo ładnie dogadać z innymi psami, choć nie wszystkie mu pasują - przed adopcją do domu z psim rezydentem konieczne byłoby wcześniejsze zapoznanie. Nie wykluczamy też domu z kotem, zwłaszcza skoro mieszkał z mruczkiem przez prawie 4 lata i większość czasu było w porządku. Bardzo byśmy nie chcieli, żeby Balto nam się zasiedział w schronisku, bo to naprawdę świetny pies. Szukamy mu domu, który będzie miał czas dla psa - na codzienne spacery (a uwierzcie, że z nim to sama przyjemność) bez wymówek. Na poświęcanie psu uwagi, kiedy tego potrzebuje i zapewnienie mu własnego "azylu", kiedy będzie wolał odpocząć w ciszy i spokoju. Powrót psa z adopcji po kilku latach jest naprawdę przykrą sprawą, i dla psa i dla nas. Dlatego z całego serca zapraszamy do poznania Balto - śmiało, to nie jest trudny pies, ani wymagający nie wiadomo czego. Dla ludzi, którzy zaspokoją jego potrzeby będzie rewelacyjnym przyjacielem. Zdjęcie: Anna Kleszcz Opis: Julia Janczak UWAGA! Opis został sporządzony na podstawie obserwacji psa w warunkach schroniskowych. Niektóre zachowania mogą się powielać w domu, inne się ujawniać, a jeszcze inne nie powtórzyć.