Adopcje - Koty

Kocurek poz. 23/479/K

MANIEK to jeden z tych kotów, który mocno siedzi nam w głowie... Kocurek trafił do nas wraz z rodzeństwem jako dzikusek latem zeszłego roku (2023), w szczycie sezonu, kiedy przyjmujemy do schroniska po kilka, a czasem kilkanaście zwierzaków dziennie. Chłopak bał się ludzi, ale nie było w nim ani trochę agresji - ot, zwyczajnie, nie szukał z nami kontaktu i był płochliwy. Niestety, takie koty jak on, przebywające u nas w momencie, kiedy wszystko jest przepełnione, mają - nie owijając w bawełnę - przekichane. Przy tylu zwierzakach do ogarnięcia, do tego w schroniskowych warunkach, zwyczajnie nie da się poświęcić każdemu dość czasu, pokazać, że ludzie nie są źli i oswoić na tyle, żeby kociak otworzył się i ładnie "zareklamował" potencjalnym nowym opiekunom. Smutna prawda jest taka, że w momencie, kiedy domu szuka u nas kilkadziesiąt maluszków, to takie jak Maniek odpadają w przedbiegach... Ostatecznie po kastracji zarówno on, jak i jego brat dołączyli do stada na kociarni, gdzie fantastycznie dogadywali się z innymi, zwłaszcza w swoim wieku, niestety jednocześnie całkowicie odcinając się od kontaktu z człowiekiem. I tak żyły sobie kilka miesięcy, zdarzało się nawet, że ktoś o nich zapytał, niestety perspektywa poświęcenia większej ilości czasu i starań, by przekonać chłopaków do siebie sprawiała, że każdy rezygnował. A my wiemy, że warto, naprawdę warto ten czas i energię poświęcić, bo więź zbudowana z takim kotem to naprawdę coś wyjątkowego. I przykładem może być brat Mańka, Sid, który w końcu doczekał się swojej szansy <3 Aktualnie jest szczęśliwym, ufnym młodziakiem, który uwielbia swojego opiekuna :) Wiemy, że tak samo będzie z Mańkiem, który już zrobił ogromne postępy - chociaż jest jeszcze trochę wycofany, to głaskany i drapany odpowiada nam głośnym mruczeniem i ocieraniem się o nas. Uwielbia zabawki i szaleje z nimi godzinami :D Aktualnie zamieszkał w mniejszym pomieszczeniu z kilkoma innymi kotami, z którymi dogaduje się fantastycznie :D Naprawdę, gdyby mógł zamieszkać z innym kotem w podobnym wieku, byłby w siódmym niebie i na pewno dużo szybciej pozbyłby się tych resztek strachu, które jeszcze w nim tkwią... Dla chłopaka szukamy domu bez małych dzieci, ale może zamieszkać ze starszym potomstwem ;), a także ze zwierzakami. Przede wszystkim jednak Maniek potrzebuje kogoś, kto da mu szansę, odrobinę czasu i cierpliwości, żeby poczuł się bezpiecznie i w końcu w pełni zaufał człowiekowi. Bardzo liczymy, że w końcu nadszedł jego moment <3 Zdjęcie: Anna Kleszcz Opis: Martusia Chyleńska UWAGA! Opis został sporządzony na podstawie obserwacji kota w warunkach schroniskowych. Niektóre zachowania mogą się powielać w domu, inne się ujawniać, a jeszcze inne nie powtórzyć.

Sponsorzy

Akcja specjalna

Ostatnio przyjęte