Suczka poz. 24/0790
GAJA to 8-letnia sunia, która trafiła do nas pod koniec listopada 2024. Malutka została oddana przez właściciela z powodu braku możliwości dalszej opieki nad sunią. Niestety, tak czasami w życiu bywa, że opiekun nie ma innych możliwości. Psinki Pani zmarła, Panu mocno posypało się zdrowie... Pan przeżył to rozstanie równie ciężko co Gaja. Tu możemy śmiało mówić o psim i ludzkim dramacie. Gaja, wzięta przez ludzi do domu od szczeniaka, pięknie wychowana, przekochana, śpiąca w ciepłym łóżeczku z kochanymi ludźmi, zadbana, z pełną profilaktyką medyczną. Wiodła do tej pory szczęśliwe życie, aż tu nagle wszystko się kończy i malutka, bezbronna trafia do schroniska. To dla niej dramat. Pęka jej serce każdego dnia :( Gajunia zamieszkała na szczeniakarni w bardzo dużym kojcu, trochę przypominającym pokój. Chcemy, żeby chociaż troszeczkę poczuła się lepiej. Czasami nam się udaje. Jesteśmy na etapie, że cieszy się do swojej opiekunki, a nawet ma momenty, że potrafi pobawić się z nią maskotką. Chcąc przytulać się, pięknie trąca rękę bądź wpycha nosek w dłoń opiekuna. Widok merdającego ogonka cieszy, ale w oczkach nadal widać smutek. Gaja jest cudowną, zrównoważoną sunią. Jest grzeczna, nic w kojcu nie niszczy, ładnie zachowuje czystość. Pięknie chodzi na smyczy. Małą czeka tylko zabieg kastracji i może frunąć do domu :) Zdjęcie: Anna Kleszcz Opis: Marta Łydzińska UWAGA! Opis został sporządzony na podstawie obserwacji psa w warunkach schroniskowych. Niektóre zachowania mogą się powielać w domu, inne się ujawniać, a jeszcze inne nie powtórzyć.