Pies poz. 24/0864

MALMO trafił do schroniska w ostatni dzień 2024 r., czyli 31 grudnia. Biegał po toruńskiej Barbarce. Możemy więc założyć, że jest ofiarą okołosylwestrowych wybuchów petard, psem przerażonym i zagubionym, jak wiele innych w tym czasie, niestety. Pobyt u nas rozpoczął od obserwacji, gdyż ugryzł znalazcę – mogło to być spowodowane ogromnym stresem, w jakim się znajdował, co usprawiedliwiałoby jego reakcję, fakt jest jednak faktem i o nim informujemy. Kiedy się wybieraliśmy na pierwsze zdjęcia, Malmo był w schronisku już kilka tygodni, nadal jednak widać było w nim dużą niepewność i przestrach, zwłaszcza w pomieszczeniu, bo na otwartej przestrzeni czuł się znacznie lepiej. Dziś to zupełnie inny pies. Minęły kolejne tygodnie i tak jak przypuszczaliśmy - Malmo okazał się fajnym psem. Dobrze nas kojarzy, a jeszcze lepiej smycz i perspektywę wyjścia na spacer. W parku podczas spaceru nasz łaciaty koleżka zachowuje się bardzo poprawnie. W dodatku szybko mu się poprawia humor i zbiera na pieszczoty! :) Jest miziasty i z radością pakuje się na nasze kolana. Widać, że brakuje mu codziennego kontaktu z człowiekiem, ciepła i po prostu domu. Malmo jest skoczny, chętnie posiedzi z nami na ławeczce, oczywiście najlepiej na naszych kolanach. Jego "mankamentem" jest podgryzanie linki. Kiedy zwalniamy tempo, Malmo jakby chciał rozładować swoje emocje na lince. Odwrócenie jego uwagi i dalszy marsz, sprawie, że Malmo zapomina o swoim zachowaniu. Oj, coś nam się zdaje, że w spokojnych, domowych warunkach będzie z niego kawał jeszcze większej przylepy niż w schronisku... Z ostrożności jednak nie polecamy Malmo do domu z małymi dziećmi. Malmo waży około 14 kg. Jest psem dorosłym, jego wiek został oszacowany na 6 lat. Kojec dzieli z drugim psem. Zdjęcie: Anna Kleszcz Opis: Kamila Pokrzywnicka, Anna Kleszcz UWAGA! Opis został sporządzony na podstawie obserwacji psa w warunkach schroniskowych. Niektóre zachowania mogą się powielać w domu, inne mogą się ujawniać, a jeszcze inne nie powtórzyć.