SARA została odebrana interwencyjnie wraz z dwoma innymi dorosłymi psami i czterema szczeniakami. Cała ekipa zamieszkała w schronisku 24.03.2025 r. Sara ma około 3 lat, w dniu przyjęcia ważyła tylko 25 kg. Zważywszy na to, że jest psem w typie bernardyna, nie musimy chyba pisać chyba o tym, że trafiła do nas bardzo wychudzona. Sunia jest cudowna, piękna, ale póki co jest też smutaskiem. Zamknięta w kojcu czuje jest zestresowana, burczy pod noskiem, kiedy do niej wchodzimy. Ale strach ma wielkie oczy, a dobre smaczki i spokojne podejście działają cuda. Sara chętnie wychodzi na spacer, podczas którego bardzo dużo węszy. Spacerowiczem jest idealnym, bardzo ładnie chodzi na smyczy, nie ciągnie. Pomimo tego, że jest odrobinę zagubiona, w spokojnym miejscu bardzo ładnie nam się otwiera. Pokazuje jaka jest łagodna i miła. Bez problemu pozwoliła nam pogrzebać w łapce między poduszkami, gdzie wbił się jej jakiś farfocel i przez niego utykała. Sara bardzo lubi wodę, chętnie wchodzi do Wisły i moczy w nie łapki. Na mijane psy reaguje pozytywnie, kojec dzieli z drugim psem. Na pewno brakowało jej psiego towarzystwa, no bo przecież dziewucha mieszkała w stadzie, a tu nagle została sama. Kumpel z kojca stanął na wysokości zadania :D Myślimy, że ta samotność długo jednak nie będzie trwała i niedługo Sara powędruje do odpowiedzialnego domu, który odchucha to piękne zwierzę i pokocha ją całym serduchem. Zdjęcie i opis: Anna Kleszcz UWAGA! Opis został sporządzony na podstawie obserwacji psa w warunkach schroniskowych. Niektóre zachowania mogą się powielać w domu, inne się ujawniać, a jeszcze inne nie powtórzyć.